Chłodnik litewski

Tegoroczne upały skutecznie zniechęciły mnie do gotowania i pieczenia. Perspektywa stania w nagrzanej kuchni nie była zbyt kusząca, a dzieci domagały się obiadu więc postanowiłam zrobić chłodnik. W wersji dla alergika dodałam mleka kokosowego light, dla reszty zrobiłam na kwaśnym mleku. Chłodnik litewski robi się szybko, wystarczy ugotować buraczki z botwinką, przestudzić i wymieszać z pozostałymi składnikami. Obowiązkowo z ugotowanym jajkiem i dużą ilością koperku. Wyśmienite danie, najlepiej smakuje schłodzone.

pęczek botwinki
2 ogórki zielone
pół pęczka rzodkiewki
pęczek koperku
2 ząbki czosnku
0,5 litra zsiadłego mleka/kefiru/jogurtu naturalnego
4 jajka
1 łyżka soku z cytryny
sól
pieprz
cukier



Botwinkę umyć, buraczki obrać i pokroić drobno. Pokrojone buraczki zalać małą ilością wody, wlać sok z cytryny i szczyptę cukru i gotować do miękkości. Gdy buraczki będą miękkie dodać pokrojone drobno łodygi i liście i gotować przez ok. 2 minuty. Następnie zdjąć z ognia i wystudzić.

Ogórki obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w kostkę, rzodkiewki umyć i pokroić w podobną kostkę jak ogórki. Koperek posiekać drobno, czosnek przecisnąć przez praskę.

Do ugotowanej i ostudzonej botwinki dodać ogórki, rzodkiewki, koperek i czosnek. Całość zalać zsiadłym mlekiem lub kefirem bądź jogurtem naturalnym. Wszystko wymieszać, doprawić solą i pieprzem i wstawić do lodówki na minimum godzinę.

Jajka ugotować na twardo i pokroić na połówki lub ćwiartki. Chłodnik podawać schłodzony z jajkiem i świeżym koperkiem.

* Chłodnik bardzo efektownie wygląda w szklanych miseczkach, takich jak np. TE-KLIK, lub nieco szerszych szklankach jak np. TE-KLIK.