Karkówka w sosie malinowo-śliwkowym

Pyszna, mięciutka karkóweczka delikatnie słodka, aromatyczna. W sam raz na niedzielny obiad. Do ziemniaków, kaszy, makaronu. Dzieciom i Tatowi bardzo posmakowała i na pewno często będzie u nas gościć.

1,5 kg karkówki
niecała szklanka soku malinowego
20 dag suszonych śliwek
2 cebule
1 łyżeczka majeranku
2 liście laurowe
kilka ziaren ziela angielskiego
pieprz czarny
sól


Karkówkę umyć, osuszyć, pokroić w plastry. Obficie posolić z każdej strony i posypać pieprzem. Zostawić w lodówce na noc.

Następnego dnia cebulę pokroić w piórka, śliwki w paski, wymieszać wszystko z sokiem malinowym i majerankiem.

Do sosu malinowego włożyć pokrojoną karkówkę i wstawić do lodówki na ok. 1,5 godziny, aby smaki się przegryzły.

Piec ok. 2 godzin w 180 stopniach w naczyniu żaroodpornym pod przykryciem.

Karkówka w sosie malinowym ląduje w lodówce, aby się jeszcze zamarynowała

Tuż po wyjęciu z piekarnika


Nasza propozycja podania - z ziemniaczkami i sałatką z pomidorów

10 komentarzy:

  1. Ze śliwkami już robiłam, ale maliny. Tak jeszcze nie zaszalałam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malin prawie nie czuć, one nadają lekko słodkiego smaku, ale fajnie się komponują z całością. Polecam! :)

      Usuń
  2. Wygląd cudownie, ale mój tyłek na samą myśl o takich pysznościach puchnie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Delikatny, słodkawy, świetnie się komponuje z mięskiem. Warto spróbować! :)

      Usuń
  4. Wygląda przepysznie,a jeszcze z sosem malinowym.Śliwki lubię dodawać do sosu,ale jeszcze nie próbowałam z malinami.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Wilczkowy Świat , Blogger